Misja SS2023: podsumowanie sesji studyjnej

Miniony tydzień stał pod znakiem sesji zdjęciowej dla kolekcji Spring-Summer 2023. Podczas sesji tradycyjnie w bielskim Black Colour Studio, działo się całkiem sporo. Zatem jak wyglądała praca na planie?

Workflow

Na początek krótkie podsumowanie: 2 dni, 8 osób, 2900 zdjęć i 100 sfotografowanych setów. Czy to dużo? Odpowiadam.

Na dwa dni sesji (16-18 h) składa się przygotowanie odzieży, precyzyjne ustawianie światła, przygotowanie modelki, przerwy na regenerację i spakowanie się. Tak więc zostaje 12 godzin realnego czasu na wykonanie zdjęć. Uśredniając mamy zatem 1 zdjęcie co 15 sekund, a w międzyczasie modelka przebiera się aż 100 razy! Z każdym przebraniem wiąże się poprawa fryzury.

Zdjęcia mają jak najlepiej zaprezentować produkty i dlatego wykonujemy różne ujęcia: na całą stylizację, ¾ (od połowy uda w górę), ½ (od pasa w dół) i dodatkowo zbliżenia na detale (struktura materiału, kieszonki, szczegóły) i tak dla każdego produktu w każdym kolorze! To naprawdę dużo pracy i aby to wszystko ogarnąć, konieczna jest doskonała organizacja, plan i kontrolowanie jego postępów. Kluczem natomiast jest współpracujący Zespół!

Zespół

Żaneta

Kobieta renesansu o najwyższej wrażliwości estetycznej. Wszystkie energetyczne kolory i wzory to Jej dzieło. Projektując kolekcję, kieruje się nie tylko doświadczeniem - bacznie obserwuje potrzeby Klientek, ale posiada również niezawodną intuicję. Całą sesję rozplanowuje na przedziały czasowe, nadaje optymalne tempo, które nie wywołuje stresu, a utrzymuje dynamiczną płynność. Bezwzględnie pilnuje porządku, by nigdzie nie plątała się nawet skarpetka. We wszystkim pomaga Jej Dorota, która w międzyczasie ustala ze szwalniami poprawki - Żaneta wyłapuje je na bieżąco. Do startu kolekcji produkt musi być idealny!

Wojtek

Tworzy z Żanetą skuteczny tandem. Widzi świat obrazami, doskonale czyta emocje i potrzeby Klientek. Wie, w jaki sposób pokazać produkt tak, aby podkreślał jego funkcjonalność. Zdjęcia mają oddawać piękno kolekcji, budzić emocje, emanować energią płynącą ze wzorów i kolorów. Patrzy na produkt Twoimi oczami. Pilnuje, aby zdjęcia odpowiadały na wszystkie Twoje pytania bez konieczności ich zadawania. Jest chodzącym poradnikiem pozowania - jak tylko jest czas, przedstawia modelce nowe koncepcje, dzięki czemu każda prezentacja kolekcji jest świeża. Wojtek to wulkan kreatywności, który nakręca cały Zespół.

Roman

Fotografią zajmuje się od ponad 50 lat! Jego doświadczenie i pasja sprawiają, że jest mistrzem kadru. Z Wojtkiem rozumie się bez słów, bo pracują ze sobą od 2015 roku. Zdjęcia spod Jego ręki są niemalże nieskazitelne, wymagają co najwyżej subtelnej obróbki. Bardzo rzadko robimy powtórki, a to oszczędza czas podczas późniejszej selekcji zdjęć. Co ciekawe, Roman nie korzysta ze statywu przy robieniu zdjęć detalom, a aparat to przedłużenie jego rąk. Dotychczas miał także okazję fotografować znane postaci m.in. Korę, Annę Dymną, Adama Małysza i wielu, wielu innych...

Ola

Modelka, którą miałaś już okazję poznać przy poprzedniej sesji. Kolejny raz z nami. Doskonale rozumie i podkreśla z pełną autentycznością sportowy charakter odzieży. Ze sportem związana od dziecka i chyba łatwiej powiedzieć czego nie potrafi, niż co potrafi. Biega, pływa, uprawia akrobatykę, jogę, jeździ na rolkach, łyżwach… Idealnie zgrywa się z Romanem, dzięki czemu ujęcia rzadko wymagają dubli. Zdjęć powstaje dużo, dlatego jest to ważne.

Ania (brand manager)

Menedżerka, m.in. od zadań specjalnych, tych nieprzewidzianych, ale też rutynowych i formalnych. Pilnuje, aby praca przebiegała bez zakłóceń. Jej głównym celem jest odciążenie Żanety i Wojtka z tych zadań, które nie muszą im zaprzątać głowy, tak aby mogli skupić się na tworzeniu i realizacji założeń sesji. Na bieżąco kontroluje jakość zdjęć, weryfikuje ich kompletność i zgłasza wszelkie poprawki.

Ania

Ania wizażystka dba o to, aby modelka wyglądała tak samo świeżo i promiennie podczas pierwszego ujęcia, jak i na końcu sesji zdjęciowej. Makijaż i fryzura to jest to, czego pilnuje.

Paulina i Ania (social media)

To był chrzest bojowy dziewczyn, ich pierwsza sesja. Przez cały czas były Twoimi oczami i uszami. Za pomocą filmów i zdjęć pokazywały nasz świat, opowiadając historię tych dwóch dni w social mediach. Zadanie było trudne, bo jak ciekawie zaprezentować sesję zdjęciową kolekcji, której nie można pokazać? Paulinie i Ani się to udało, a efekty ich pracy możecie obserwować na Instagramie Nessi Sportswear i na naszym Facebooku. A po solidną dawkę motywacji i garść przecieków z kolekcji SS2023, wpadnij na Kolorową Drużynę Nessi.

*Trzeci dzień sesji

Nadchodząca kolekcja - już teraz mogę zdradzić nazwę - Bloom, przyniesie ze sobą sporo nowości. Na tyle dużo, że potrzebny był trzeci dzień poświęcony specjalnie Issen Casual i Beach wear. Kolejny dzień wytężonej pracy i kolejna partia ponad tysiąca zdjęć! Tym razem współpracowaliśmy z Olą Bator (na zdjęciu), która znakomicie oddaje charakter odzieży w duchu slow fashion & comfortwear. A dlaczego Bloom? O tym będzie jeszcze okazja napisać.

Ciekawostki z planu...

Na czym polega system planowania setów ubrań, Żanety?

Żaneta ma niezwykle zaawansowane umiejętności organizacyjne. Przychodzi na sesję z konkretnymi celami: wie, co trzeba sfotografować, jak i kiedy. Gdy zdjęcia są w komplecie – wykreśla sety jako zrealizowane. Przez 2 dni sfotografowaliśmy 100 różnorodnych setów. Przy takiej ilości ciężko nie pogubić się w tym, czy już zbliżenia na żółtą bluzę są zrobione, czy nie? Ale nie Żaneta, zerka na kartkę i w kilka sekund zna tę odpowiedź!

Dlaczego tylko fotograf Roman widzi przez wizjer aparatu?

To nie żart! Testowaliśmy i patrząc w wizjer widzieliśmy jak przez... reklamówkę. Wizjer aparatu dostosowany jest do wady wzroku Romana. On widzi kadry idealnie!

Co pijemy na sesji?

Nie, to nie alkohol. Wojtek jest fanem soku z kiszonego buraka. A ten uzupełnia potas, dodaje energii i pobudza bardziej niż kawa. Chociaż wraz z fotografem jesteśmy innego zdania, ale nie będziemy się sprzeczać. Dla Romana mała czarna, dla mnie duża biała, a najlepiej dwie, jedna po drugiej. Część ekipy upodobała sobie wodę kokosową, która doskonale nawadnia i orzeźwia. To szczególnie ważne dla modelki, bo utrzymuje ją w świetnej kondycji przez kilka godzin intensywnej pracy.

Ile trwa ustawienie odpowiedniego światła i dlaczego jest to tak istotne?

Śmiało mogę powiedzieć, że to jest jeden z kluczowych momentów sesji zdjęciowej. Czasem uda się ustawić światło w 15 minut, a bywa, że zajmuje to nawet 40 minut! Dobrze ustawione światło nie przekłamuje kolorów i nie tworzy cieni, czy prześwietleń. A im mniej niedoskonałości, tym mniej pracy przy późniejszej obróbce.

I tu gładko przechodzimy do obróbki zdjęć. W dużym skrócie, na czym ona polega?

Bynajmniej nie chodzi tutaj o Photoshopa, to nie tędy droga. Bogusia, która jest odpowiedzialna za obróbkę, przyrównuje zdjęcie produktu do próbnika kolorów i ustawia je tak, aby jak najlepiej odzwierciedlały rzeczywistość. Co więcej, jej monitor umieszczony jest w specjalnej tubie, by uniknąć przekłamań spowodowanych załamaniami światła. Pytasz po co? A no po to, że gdy zamawiasz produkt na nessi-sport.com, dostajesz dokładnie taki jak jest na zdjęciu! Można się zgodzić co do tego, że to priorytet przy zakupach na odległość.

Po co w ogóle cała ta sesja?

Zdjęcia wykonywane w studio będą stanowić oprawę wizualną dla produktów. Mają maksymalnie ułatwić Ci zapoznanie się z produktem na naszym sklepie internetowym. Każdy z nich musi zostać sfotografowany z każdej strony w taki sposób, abyś odniosła wrażenie, że oglądasz go w rzeczywistości.

Dlaczego fotografujemy sample?

Sampel, czyli pierwszy produkt z kolekcji wykonany przez nasze szwaczki. Zdarza się, że podczas sesji Żaneta czy Wojtek wyłapią niepasujący detal, taki jak kieszonka po niewłaściwej stronie. Wtedy kontaktujemy się ze szwalnią i przekazujemy poprawki. To pozwala na bieżąco kontrolować powstawanie produktów.

Dlaczego zawsze w jeden dzień sesji jemy pizzę?🍕

Trudno wskazać tu najważniejszy powód, gdyż jest ich co najmniej kilka. Pizza jest podzielna, można całemu Zespołowi dogodzić, bo każda pizza ma inne składniki. Łatwo ją zamówić, więc nie odciąga uwagi od istotniejszych rzeczy. Poza tym, kto nie lubi pizzy? ;)