Porady

Jakich błędów unikać podczas biegów długodystansowych?

Długie biegi to nie tylko sprawdzian nóg, ale też głowy i… pokory. Niestety są błędy, które popełniają zarówno początkujący, jak i bardziej doświadczeni biegacze i biegaczki. Unikanie ich jest naprawdę ważne, szczególnie jeśli chcesz biegać długo i z radością, a nie tylko „przetrwać”.

Sylwia Jabłońska Sylwia Jabłońska
  04.07.2025
""3 minuty
NVXbAIyg-1751542842.jpeg

Za szybki start

Na początku biegu czujesz euforię: nogi lekkie, tłum Cię niesie, adrenalina podbija tempo.
Dlaczego to błąd?
Bo Twój organizm działa wtedy na glikogenie — ograniczonym źródle energii. Im szybciej go spalasz na początku, tym szybciej pojawi się zmęczenie i tzw. „ściana”.
Jak temu zaradzić?

  • Naucz się swojego tempa docelowego na treningach.

  • W dniu biegu "przytrzymaj konie" — przez pierwsze 5–10 km biegnij wolniej, niż czujesz, że możesz.

  • Pomyśl, że Twoim zadaniem jest dobiec mocno drugą połowę, a nie pierwszą.

Brak planu odżywiania i nawadniania

Na dystansach powyżej 90 minut Twój organizm zużywa glikogen i traci płyny szybciej niż je uzupełnia.
Dlaczego to błąd?
Bo „na głodzie” mięśnie przestają pracować efektywnie, spada cukier we krwi, głowa odmawia współpracy, a odwodnienie zwiększa ryzyko skurczów.
Jak temu zaradzić?

  • Sprawdź na treningach, jak Twoje ciało reaguje na żele, banany, izotoniki.

  • Ustal plan: np. żel co 40 minut i łyk wody na każdym punkcie.

  • Pij mało i często — nie czekaj aż poczujesz pragnienie (najlepiej co 15 minut)

Brak przygotowania pod dystans

Zdarza się, że ktoś biegnie maraton po maksymalnie 10–12 km treningach.
Dlaczego to błąd?
Bo układ mięśniowy, kostny, ścięgna i głowa nie są przygotowane na wysiłek trwający kilka godzin.
Jak temu zaradzić?

  • Trenuj systematycznie i stopniowo zwiększaj długość najdłuższego biegu.

  • Warto trenować z trenerem aby przygotowania były przeprowadzone "z głową". Wówczas będziesz czuć się pewniej stając na linii startu i będziesz mieć świadomość, że wrobiłaś/-eś wszystko zgodnie z planem treningowym.

  • W maratonie warto dojść do ok. 30–35 km w treningu, w półmaratonie do ok. 18–20 km.

  • Trenuj różnorodnie: siła biegowa, tempo, wybiegania i… odpoczynek.

Zlekceważenie psychiki

W pewnym momencie na długim biegu kryzys przyjdzie – to normalne.
Dlaczego to błąd?
Bo wiele osób nie jest gotowych mentalnie na chwilę słabości i poddaje się.
Jak temu zaradzić?

  • Na treningach ucz się znosić dyskomfort – długie wybiegania to nie tylko dla nóg.

  • Podziel bieg na odcinki (np. „do 10 km spokojnie, potem do 20 km, potem każdy kilometr osobno”).

  • Miej „mantry”, które sobie powtarzasz („jestem silna”, „to minie”, „dam radę”).

Za mało regeneracji i snu

Wiele osób przed startem panikuje: „muszę jeszcze coś potrenować, żeby być gotowa”.
Dlaczego to błąd?
Bo forma buduje się podczas odpoczynku, a nie podczas ostatnich ciężkich treningów.
Jak temu zaradzić?

  • Na tydzień przed startem zmniejsz kilometraż nawet o 50%.

  • Postaw na sen, lekkie rozruchy, dobrą dietę i relaks.

  • Ostatni długi bieg zrób minimum 2 tygodnie przed maratonem.

Nowości w dniu startu

„Kupiłam nowe buty w expo dzień przed biegiem” – brzmi znajomo? Zjadłam/-em coś innego niż do tej pory na śniadanie.
Dlaczego to błąd?
Bo wszystko, co nowe, niesprawdzone, może zaskoczyć: obtarcia, ból brzucha, pęcherze. Nie można eksperymentować zarówno z obuwiem, ubraniem jak i z posiłkami! Wszystko musi być rutyną, która niczym Was nie zaskoczy!
Jak temu zaradzić?

  • Przetestuj buty, ubranie, żele, nawet fryzurę na treningach.

  • Na śniadanie zjedz sprawdzony posiłek. Nie baw się w Master Chef'a w dniu zawodów!

  • Na bieg idź w tym, co już znasz i co się sprawdziło.

Mniej oczywiste błędy:

  • Zbyt ambitne założenia nie zawsze jest ten dzień na życiówkę.

  • Zignorowanie pogody upał, wiatr, deszcz wymagają dostosowania tempa i strategii.

  • Zbytnia koncentracja na zegarku zamiast na swoim ciele słuchaj siebie, czasami lepiej trochę odpuścić a dobiec do mety w jednym kawałku.

Pamiętaj, że każdy długi bieg czy to półmaraton, maraton czy bieg ultra - to przygoda i szkoła cierpliwości.
Nie ma idealnych przygotowań, ale każda minuta planowania, testowania i pokory zwróci się na trasie. Wiele zależy od pogody, od dyspozycji w danym dniu czy po prostu od rzeczy, na które nie mamy wpływu.
Najlepiej traktować taki bieg jak podróż: ciesz się widokami, tempem, atmosferą, a nie tylko metą. Biegów jest wiele, jeszcze nie raz możesz stanąć na linii startu. Każdy bieg jest inny, każdy jest wyjątkowy!

Sylwia Jabłońska

Sylwia Jabłońska

Biegaczka ultra, z zawodu jest nauczycielką wychowania fizycznego. Jej wyniki i sukcesy są znane w biegowym świecie. Sylwia jest 9 kobietą w Polsce według rankingu Rate My Trail (783 punkty). Należy do elity polskich biegaczek ultra.

Może Ci się spodobać:

Co robić, gdy nie biegasz? Aktywności, które wspierają formę i regenerację
Porady

Co robić, gdy nie biegasz? Aktywności, które wspierają formę i regenerację

Nie każdy dzień musi być biegowy, by budować formę. Rower, joga, pływanie czy spacer pomagają ciału się regenerować i wzmacniają mięśnie. Bo prawdziwy postęp w bieganiu dzieje się także wtedy, gdy mądrze odpoczywasz.

Pronacja, supinacja i wszystko pomiędzy – jak stopa steruje Twoim biegiem?
Porady

Pronacja, supinacja i wszystko pomiędzy – jak stopa steruje Twoim biegiem?

Twoje stopy to centrum sterowania ruchem – każda faza kroku, od lądowania po wybicie, zaczyna się właśnie tam. Pronacja i supinacja to naturalne ruchy, które pomagają amortyzować wstrząsy i utrzymać równowagę. Kiedy jednak jedna z nich dominuje, może wpłynąć na kolana, biodra i kręgosłup. Zrozumienie, jak pracują Twoje stopy, to klucz do lekkiego, bezkontuzyjnego biegu.

Jakie są rodzaje przysiadów i jak prawidłowo je wykonywać, aby osiągnąć najlepsze efekty?
Porady

Jakie są rodzaje przysiadów i jak prawidłowo je wykonywać, aby osiągnąć najlepsze efekty?

Przysiad to jedno z najbardziej wszechstronnych ćwiczeń – wzmacnia pośladki, uda i core, a przy tym poprawia mobilność i stabilizację. Klasyczne, sumo, bułgarskie czy z wyskokiem – każdy rodzaj przysiadu angażuje mięśnie w inny sposób i daje inne efekty. Kluczem jest technika: proste plecy, aktywny brzuch i kolana w linii stóp. Dzięki temu przysiady stają się nie tylko rzeźbiarzem sylwetki, ale też fundamentem siły i zdrowych stawów.

Zapisz się do newslettera

Dowiedz się, co piszczy w nowej kolekcji i nad czym aktualnie pracujemy! Bądź na bieżąco z promocjami i informacjami z wnętrza firmy. Obiecujemy tylko najbardziej kolorowe newsy :)

Kontakt

Progres W. Izbicki, N. Sztandera, Ż. Adamus Spółka Jawna
Jana III Sobieskiego 16, 32-650 Kęty

Copyright © Nessi. All rights reserved.