Historia Joli - z odwagą i determinacją na szczyt marzeń!

W artykule przeczytasz:

• Kim jest Jola i skąd jej pasja do sportu?

• Jak zaczęło się zamiłowanie Joli do biegów górskich?

• Początki przygody z bieganiem

• Inne pasje naszej Nessigirl

• Plany na najbliższy sezon

Kim jest Jola i skąd jej pasja do sportu?

Jola to nauczycielka przedszkolna, żona Marcina i mama dwóch synów, Jakuba i Szymona. Już od zawsze na myśl o aktywności fizycznej serce Joli biło szybciej. Sport w jej życiu zawsze był obecny, choć przybierał różne formy – początkowo była to zumba i aerobik. W 2016 roku Jola zawzięła się i rozpoczęła swoją biegową przygodę. Najpierw były to głównie biegi asfaltowe, bo zawsze marzyła, by biegać „lekko jak sarenka”. Trzy lata później nad wszystko pokochała biegi górskie.

Codzienność Joli to połączenie życia rodzinnego, licznych zainteresowań, pracy zawodowej oraz intensywnej aktywności fizycznej. 4 x w tygodniu bierze udział w zajęciach grupowych na siłowni, a także 4 x w tygodniu biega, pokonując rocznie od 2700 do 3100 km W zawodach biegowych bierze udział 10-20 razy rocznie! Taki harmonogram wymaga doskonałej organizacji.

Treningi stanowią integralną część codziennej rutyny:
„Biegam bez konkretnego planu, kiedy mam ochotę i siłę, pilnuję się wyłącznie przed wymagającymi zawodami w górach. Praca w przedszkolu pozwala mi biegać z samego rana przed pracą lub od razu po niej – i tak do godziny 16 jestem już po pracy i po bieganiu. Dzieci studiują, więc mam znacznie więcej czasu. Mąż biega razem ze mną – jestem szczęściarą, że mogę to wszystko w taki sposób połączyć.”

Biegi górskie - wielka miłość Joli!

Jola biegi górskie rozpoczęła w 2019 roku. Dla Niej to coś więcej niż tylko sport – to sposób na życie i ciągłe pokonywanie własnych granic. Obecnie można ją spotkać na trasach biegów górskich, gdzie rywalizuje na dystansach od 10 do 50 km.

„Jestem uzależniona od ruchu. Uwielbiam środowisko biegaczy górskich, kocham góry i tę radość, którą czuję na mecie po zakończonym, trudnym biegu.”
Pierwszą spódniczkę sportową Jola dostała od Męża. Wzbraniała się przed nimi rękami i nogami, aż do pierwszego założenia. Teraz są ulubionym elementem jej sportowej garderoby.

Początki przygody z bieganiem

Historia z bieganiem jednak zaczęła się w 2016 roku, od krótkich dystansów na asfalcie. Jola zawsze marzyła, aby biegać lekko, jak te dziewczyny, które poruszały się z gracją, niczym sarenki. 3 lata później została maratonką – ukończyła Maraton Poznański!
Wtedy jednak nastąpił zwrot akcji – był to jej pierwszy i zarazem ostatni asfaltowy maraton. Jej serce zaczęło bić mocniej do biegów górskich, w których odnalazła prawdziwą wolność, radość i samorealizację, pokonując własne słabości i przesuwając granice możliwości.

Jednym z najcięższych biegów, w których brała udział był dla Niej bieg 2 x Babia Góra:
„Mordercza trasa, która nie dała ani chwili wytchnienia (góra-dół-góra-dół, bez chwili wypoczynku)”
Najdłuższym dystansem w górach była Ultrakotlina 56 km, którą przebiegła dwa razy. Pierwszy raz był trudny: cały bieg w deszczu, wietrze i chłodzie.
Nie mniej jednak zawsze z uśmiechem na twarzy i ogromną pokorą. Mówi, że gdyby ponownie miała 20 lat to powiedziałby sobie, aby wcześniej zacząć biegać i że tutaj nie ma co podziwiać innych tylko samemu zakasać rękawy i „brać się do roboty”.

Inne pasje naszej Nessigirl

Nasza Nessigirl ma wiele innych pasji. W wolnym czasie spotkacie Ją na grzybobraniu, oddaje się też uprawianiu kwiatów (to pewnie właśnie wtedy podśpiewuje ulubione teksty Kaśki Sochackiej). Czas spędza także na czytaniu książek kryminalnych. Jej ulubioną serią jest "Chyłka" Remigiusza Mroza.

Jola jest również pasjonatką naszej marki od 2016 roku, to wtedy, gdy zaczęła się Jej przygoda biegowa. Oprócz wygody i funkcjonalności naszej odzieży, pokochała nas za wzory i kolory.
Z najnowszej kolekcji Miracle serce Joli zabiło mocniej do wzoru Purple Ling:
„Purple Ling ze względu na motywy roślinne, a połączenie zieleni, fioletu i różu jest po prostu idealne. Do tego stopnia, że zakupiłam już bluzę w tym wzorze. W tej kolekcji zauroczyła mnie także Mosaic Fern, lubię wzory z dużą ilością kolorów, na których dużo się dzieje.”

Nessigirls kochają zwierzęta, a Jola zdecydowanie jest psiarą i tutaj przerwa na Nesti – Jej ukochanego owczarka niemieckiego. Można spotkać ich na wspólnych wędrówkach po górach.

Plany na najbliższy sezon

Przejdźmy do celów na przyszły rok. Jola w tym roku pokonała „Półmaraton z górką” na Chojniku i tak naturalnie kolejnym celem stał się Maraton Chojnik. W planach jest także Wielka Prehyba (w ramach Pieniny Ultra Trail).

Jola jest kwintesencją odwagi, ciekawości i pasji. Swoim podejściem do życia pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, a sport to nie tylko forma aktywności fizycznej, ale także sposób na życie.

Życzymy Ci, Jolu, samych kolorowych dni pełnych nowych wyzwań i spełniania marzeń!