Nowy Rok – nowa czy nowy Ty, wiadomo! Bieganie jest proste, do czasu kiedy wkręcisz się na dobre i zaczniesz walczyć o życiówki. Jest fascynującą przygodą, oczywiście, do momentu, gdy po raz setny przemierzasz tę samą ścieżkę wokół domu. W wielu przypadkach bieganie zmienia życie i staje się zaczątkiem cudownej przygody. Jak zatem ustrzec się nudy i nie przestać biegać, nawet kiedy wiatr wieje w twarz lub jest szaro, buro i ponuro?
Ze słuchawkami na uszach jakoś przyjemniej mijają długie wybiegania, łatwiejsze staje się bieganie w kółko. Kilkanaście okrążeń wokół stadionu może wykończyć psychicznie poprzez swoją monotonię, a muzyka jest na to receptą. Muzyka pozwala również wyłączyć natłok myśli i zatopić się w dźwiękach.
ulubione melodie podczas treningu potrafią dodać siły i motywacji;
słuchanie muzyki zwiększa efektywność treningu;
muzyka pozwala odciąć się od hałasów otoczenia, ale także skutecznie się wyciszyć i oczyścić umysł;
muzyka poprawia humor, gdyż jest w stanie stymulować produkcję endorfin;
muzyka daje uczucie lekkości biegu.
Najlepsze wyniki osiągniemy, stosując muzykę zsynchronizowaną z tempem naszego biegu. Istotą jest bieganie w odpowiednim rytmie, odpowiadającym średniej częstości pracy serca dla wysiłku o danej intensywności (np. dla osób dorosłych preferowane tempo muzyki mieści się w zakresie 125-140 BPM uderzeń na minutę).
Na spokojniejsze przebieżki można dobrać wolniejsze piosenki, lecz energetyczny, żywy beat powyżej 120 BPM zdecydowanie pomaga.
Idealne utwory to na przykład: Rocky – Gonna Fly Now, Queen – We Are The Champions czy U2 – Beautiful Day. Dobrym przykładem jest piosenka „Oye como va” Santany, której BPM wynosi 135. I pewnie Was zaskoczę, ale świetnie do biegania sprawdza się hip-hop, nawet jeżeli to nie jest ulubiony rodzaj waszej muzyki!
W Internecie czy w aplikacjach typu Spotify znajdziecie specjalne playlisty dostosowane do treningu, który zamierzacie wykonać: np. na trening interwałowy, tempowy i wolne wybiegania. Są już nawet specjalne aplikacje z funkcją przebudowywania muzyki pod szybkość waszego biegu czy chodu. Dobrym pomysłem jest też stworzenie swojej playlisty z ulubionymi wykonawcami.
Piosenek;
stacji radiowych;
audiobooków;
podcastów.
Jestem ogromną fanką audiobooków. To moja ulubiona forma zajęcia czymś głowy podczas długich treningów. Nie zliczę ile książek „przeczytałam” biegając – naprawdę nadrobiłam sporo zaległości książkowych. Jest to świetna rozrywka – relaksuje i zajmuje umysł podczas kilkugodzinnych, spokojnych wybiegań. Uwielbiam również słuchać podcastów motywacyjnych i biegowych. Dla mnie to fantastyczne dodatkowe wykorzystanie czasu w biegu, zwłaszcza że obecnie czas jest towarem mocno deficytowym.
Muzyka do biegania jest dobra przy długich biegach, szczególnie po monotonnych, dobrze znanych i bezpiecznych trasach. Przy intensywnych treningach może niektórym przeszkadzać. Dobrym pomysłem na kompromis pomiędzy miłością do muzyki a zachowaniem ostrożności jest bieganie z jedną słuchawką w uchu. Z jednej strony słuchamy ulubionej muzyki podczas biegania, z drugiej jesteśmy w stanie usłyszeć zbliżające się zagrożenie.
Gdy biegniemy ze słuchawkami na (w) uszach, dla bezpieczeństwa rozsądnie jest założyć odzież wyposażoną w odblaski, jak np. legginsy do biegania czy bluzy do biegania z odblaskowymi detalami. I to nie tylko po zmierzchu! Sporą widoczność zapewni jedna z popularnych wśród biegaczek opasek do biegania z odblaskowym logo. Nie wspominając już o tym, że "utrzyma" słuchawki w uszach, gdy te, mają tendencję do wypadania!
Na pewno warto spróbować wyjść na trening ze słuchawkami, jeżeli do tej pory tego nie robiliście. To nowe, ciekawe doświadczenie i świetne urozmaicenie. Warto również, jeżeli jesteście zagorzałymi fanami muzyki, spróbować pobiegać bez niej i delektować się szumem morza czy śpiewem ptaków. Najważniejsze to ustrzec się nudy i po prostu biegać.
Jeżeli interesuje Cię odzież do biegania, którą ma na sobie nasza ekspertka Sabina, z łatwością stworzysz zestaw biegowy, wybierając kolory i wzory według swoich upodobań:
Triathlonistka i dziennikarka. Jako pierwsza Polka w historii i 2 kobieta na świecie ukończyła jeden z najtrudniejszych triathlonów w Europie - Diablak Extreme Triathlon. Trzykrotna Mistrzyni Polski na różnych dystansach oraz wielokrotna medalistka - od 1/8 IM do pełnego dystansu. Uzyskała kwalifikacje na Mistrzostwa Świata Championship Challenge Samorin oraz na Iron World Championship Kona Hawaje. Swoją sportową pasją dzieli się, m.in. prowadząc spotkania biegowe w ramach Nessi Time Żory.
Przysiad to jedno z najbardziej wszechstronnych ćwiczeń – wzmacnia pośladki, uda i core, a przy tym poprawia mobilność i stabilizację. Klasyczne, sumo, bułgarskie czy z wyskokiem – każdy rodzaj przysiadu angażuje mięśnie w inny sposób i daje inne efekty. Kluczem jest technika: proste plecy, aktywny brzuch i kolana w linii stóp. Dzięki temu przysiady stają się nie tylko rzeźbiarzem sylwetki, ale też fundamentem siły i zdrowych stawów.
Bieganie w deszczu to nie tylko trening, ale też przygoda. Hartuje organizm, buduje siłę mentalną i daje niesamowite poczucie wolności, gdy ścieżki pustoszeją, a krople chłodzą ciało. To okazja, by poczuć dziecięcą radość, odkryć świeżość natury i wrócić z biegu z podwójną satysfakcją.
Sauna po biegu kusi wizją szybszej regeneracji i relaksu, ale czy naprawdę wspiera mięśnie i zdrowie biegacza?Sprawdź, jakie korzyści daje ciepło po treningu, kiedy sauna pomaga, a kiedy lepiej jej unikać.
Dowiedz się, co piszczy w nowej kolekcji i nad czym aktualnie pracujemy! Bądź na bieżąco z promocjami i informacjami z wnętrza firmy. Obiecujemy tylko najbardziej kolorowe newsy :)
Progres W. Izbicki, N. Sztandera, Ż. Adamus Spółka Jawna
Jana III Sobieskiego 16, 32-650 Kęty
Copyright © Nessi. All rights reserved.